-
Feminatywy po raz n-ty
6.02.20236.02.2023Dzień dobry,
chciałbym zapytać, czy nazewnictwo niektórych zawodów wykonywanych przez kobiety, szczególnie odnoszących się do branży medycznej, takich jak chirurżka czy psychiatrka są zgodne ze słownikiem języka polskiego i dopuszczalne do stosowania, np. w oficjalnych pismach czy artykułach?
Ponadto, jeżeli tak, to idąc tym tokiem myślenia, jak nazwać kobietę, która pełni zawód tokarza lub drukarza?
Pozdrawiam
-
Firefox
12.02.200712.02.2007Witam Serdecznie!
Chciałbym zwrócić się do Państwa z prośbą o rozwiązanie problemu dotyczącego skrótu od popularnej przeglądarki Firefox. Na wielu grupach dyskusyjnych są dwie grupy użytkowników. Jedna używa skrótu FF a druga Fx, przez co ciężko dojść do ładu. Większość używa jednak skrótu FF, tłumacząc, ze pochodzi od członów Fire i Fox. Jaka forma jest poprawna? Będę bardzo wdzięczny za rozwiązanie problemu.
Pozdrawiam,
Dominik Kociński
-
gżegżółka w dżdżu8.01.20148.01.2014Dzień dobry,
słowo gżegżółka funkcjonuje już chyba tylko jako przykład ciekawostki lub trudności ortograficznej. Wszystkie siedem wystąpień w zrównoważonym NKJP ma takie znaczenie, rzut oka na wyniki w Google to potwierdza. Czy gdyby moja obserwacja była poprawna, Pana zdaniem takie słowo, nie mające już znaczenia pierwotnego, zasługuje na podawanie w słownikach? Znane są inne takie przykłady?
Pozdrawiam,
Jarek Hirny
-
Hipopotam błagał żabę16.01.201316.01.2013Mam problem z interpunkcją w zdaniach rozpoczynających się imiesłowem przymiotnikowym, np. „Wzniesiona w 1803 r. jest jedną z kilku zachowanych w Polsce cerkwi w typie wschodniołemkowskim”. Albo: „Położona na wysokiej, stromej górze stanowiła centrum dawnego klasztoru obronnego”. Czy w tych zdaniach przecinek jest niezbędny, czy też przeciwnie – nie należy go stawiać, a wyrażenie z imiesłowem traktować jako podmiot całego zdania? Bardzo proszę o wyjaśnienie.
Gabriela Niemiec -
kasator14.11.201214.11.2012Uprzejmie proszę o udzielenie informacji, czy określenie kasator należy odnosić do osoby wnoszącej do sądu skargę kasacyjną, czy sądu, który rozpoznaje taką skargę. W orzeczeniach, zwłaszcza Sądu Najwyższego, początkowo traktowano to określenie jako synonim wnoszącego skargę kasacyjną. Obecnie chyba odstąpiono od tego poglądu.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anna -
komunista i komunikant6.08.202316.07.2009Witam,
czy dziecko przystępujące do Pierwszej Komunii Świętej to komunista?
Pozdrawiam
-
Kowalski i inni23.02.201023.02.2010Kowalski jest jednym z najpopularniejszych polskich nazwisk, Ciesielski czy Kołodziejski średnio, natomiast prawie nie spotyka się Szewskich czy Krawieckich. Wszystkie te nazwiska pochodzą od nazw popularnych zajęć, szewc i krawiec nie są egzotyczniejsi od kowala (podobnie nazwiska Szewczyk i Krawczyk nie odstają aż tak od Kowalczyka). Czy istnieje jakaś językowa teoria, skąd te dysproporcje w przypadku końcówki -ski?
-
laska7.06.20097.06.2009Dzień dobry,
zastanawiałem się nad etymologią słowa laska, coraz popularniejszego określenia młodej, ładnej dziewczyny. Wydaje mi się, że określenie to jest dość stare, starsze w każdym razie niż przemiany w języku po upadku komunizmu. Czy ma ono coś wspólnego z Laszka, określeniem Polek w językach naszych wschodnich sąsiadów? Od kiedy jest poświadczone?
Z poważaniem,
Jerzy Kowalczyk -
leśny dziadek21.11.201421.11.2014Szanowni Państwo,
ostatnio modne jest w języku gazetowym i potocznym określenie leśny dziadek. Co ono właściwie oznacza i skąd się wzięło? Wydaje się, że użytkownicy rozumieją pod nim szeroką paletę znaczeń, aż po 'ktoś żałosny, marna postać'.
Dziękuję z góry za odpowiedź.
Łukasz -
Lód czy lody?26.06.201826.06.2018Spotykam się czasami z zapytaniem o chęć zjedzenia zimnego deseru w postaci Czy chcesz loda?. Mi to się raczej kojarzy z propozycją o charakterze erotycznym. Z tego co kojarzę, słowo lody (w kontekście chłodnej przekąski) nie posiada liczby pojedynczej (analogicznie do „jednego spodnia” – nie ma czegoś takiego, są jedynie spodnie). Czy forma Chcesz loda? jest poprawna (w odniesieniu do deseru, bo co do drugiego znaczenia nie mam wątpliwości), czy zawsze powinno się pytać o lody?